Dzień dobry niedzielo!

Jak zawsze nie wiem od czego zacząć.. Nie jestem dobra w te klocki, więc może sobie daruje wzruszające wstępy i przemowy. Jak widać to mój pierwszy post na owym blogu, którego postanowiłam dziś rano założyć, albo po prosu dziś rano w końcu wzięłam się do roboty, bo myśl o założeniu bloga pojawiła się już dawno temu. W pierwszym akcie pokaże Wam i zapoznam Was (o ile jacyś WY będziecie) z moją osobą i treścią, jaką będę na tym blogu przekazywać..
Tak więc na początku chciałam Was zapoznać z ciuszkami, które sama robie. Pomysł ten zrodził się w maju tego roku i powiem wam, że okazał się sporym zainteresowaniem nieskromnie mówiąc;-) Ale raczej już wypadam z interesu, bo pojawiła sie konkurencja (mało ambitna szczerze mówiąc), poza tym dochodzi lekki brak czasu spowodowany przygotowywaniem do matury..
Oczywiście głównym tematem będą ciuszki, które kocham nad życie z wzajemnością, ale na dziś musicie sie zadowolić czymś innym:) Także miłego oglądania i do usłyszenia!